czwartek, 3 stycznia 2013

Wyzwanie trzecie.

Jako że wykręciłam już 3 godziny z 10 na hula hop i zostało mi jeszcze trochę czasu do końca tego wyzwania, to nie chcę tracić czasu aż wymyślę sobie kolejne :).
Dzisiaj kupując kawę z automatu B. powiedziała "o matko, ale sobie od serca posłodziłaś!".
B. ma idealną figurę, ja nie. Właśnie takie małe drobnostki sprawiają, że różnimy się figurą. B. uważa na cukier, pory jedzenia, zawsze ma drugie śniadanie ze sobą i normalny obiad w domu. Ja nie!
Dlatego od dzisiaj do 1 lutego:
  • nie będę słodziła herbaty;
  • będę wypijała jeden kubek zielonej herbaty i jeden kubek innej, dowolnej herbaty;
  • będę słodziła kawę jedną, płaską łyżeczką cukru (do kawy niestety nie potrafię sobie odmówić małej słodyczy) i nie będę piła jej więcej niż jeden kubek dziennie;
  • słodycze mogę jeść co trzy dni, tylko w rozsądnych ilościach, daty będę starannie zapisywać w kalendarzu;
  • będę sobie gotowała normalny obiad (jaka szkoda, że moja mama nie lubi i nie potrafi gotować...).
No i to by było na tyle, zobaczymy jak mi pójdzie, ale mam dobre przeczucia, ponieważ bardzo długo (chyba przez rok) w ogóle nie słodziłam herbaty. Później zostałam poczęstowana przez przyjaciółkę (biedna K. jest cukroholiczką) słodzoną herbatą i od tej pory zaczęłam pogrążać samą siebie.
Co do obiadów, to też powinnam sobie dać radę, w końcu lubię się kręcić po kuchni i może dodam tutaj jakieś ciekawe przepisy. Trzymajcie za mnie kciuki, tak jak ja trzymam za Was! Opuszczam Was, aby pokręcić HH :)

12 komentarzy:

  1. taaak, coś wiem o cukroholizmie. ale da rady to opanować, ja praktycznie z czterech łyżeczek na pół litra płynu (herbaty) zeszłam do 2,5, czasem 3 jeśli herbata jest bardzo mocna. to wszystko kwestia przyzwyczajenia, ale pewnie wiesz to lepiej ode mnie :D Powodzenia w wyzwaniu, ja się na razie skupiam na wyeliminowaniu całkowitym słodyczy (ehe, witaj czekolado na moim biurku:)... Z marnym skutkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam ten ból :D Wcześniej obiecałam sobie nie jeść słodyczy przez dwa tygodnie, ale na dwa dni przed końcem...poległam! Teraz będę jeść małe ilości co trzy dni, ale przecież to nie zbrodnia, jeżeli w małych ilościach, prawdaaaa? No i w końcu, jestem aktywna!

    OdpowiedzUsuń
  3. ograniczenie cukru do kawy w końcu poskutkuje :) ja już w ogóle nie słodzę , a zaczynałem od 2,5 łyżeczki :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy w ogóle nie słodziłam herbaty, to nie czułam że jest gorzka w smaku. Zastanawiam się czy tak samo może być z kawą? Kto wie, może w końcu nie będę słodzić nawet kawy?!

      Usuń
  4. Witam
    a może by tak stewia zamiast cukru?
    Kosztuje trochę więcej, ma mało kalorii a do tego nie jest tak szkodliwa jak aspartam ;) łatwiej się będzie odzwyczajać na czymś co zarazem będzie zdrowe :)Byle tylko tego nie nad używać. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam za Ciebie kciuki! Ja osobiście byłam trochę uzależniona od kawy i uwielbiałam tę chwilę przyjemności jaką mi dawała. Gdy zaczęłam ćwiczyć zaczęłam używać stewii, ale jednak to nie jest to samo... Z czasem pożegnałam się z moim ulubionym napojem : P

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie piję kawy codziennie, więc myślę że jedna łyżeczka cukru mnie nie zabije, a wcześniej słodziłam dwie czubate, więc i tak jest mały progres :). Nie chcę używać zamienników, wolę całkowicie, ale powolutku odzwyczaić się od cukru. Myślę, że jakoś dam radę, ale dzięki za propozycje i wsparcie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Najgorsze są pierwsze dni, potem praktycznie nie czuje się już, że nie ma cukru w kawie;) polecam mleko zamiast cukru;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Trzeba kilka dni się przemęczyć a potem nasze kubki smakowe się przyzwyczajają. Podobnie jest z solą.

      Ja od wielu, wielu lat nie słodzę. Cukier w domu mamy tylko brązowy w saszetkach dla gości, którzy słodzą :)) Ja bym nie przełknęła teraz słodzonej herbaty czy kawy. Ulepek!

      Pozdrawiam serdecznie :))

      Usuń
  8. A myślałaś o zamianie białego cukru na brązowy?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, że myślałam, ale wyzwanie to wyzwanie, a nie chcę oszukiwać :) Dzisiaj napiłam się kawy z płaską łyżeczką cukru i mlekiem. Stwierdziłam, że jest całkiem niezła i zamierzam się całkowicie odzwyczaić cukru. Wiem że jest to możliwe i wcale nie boli :)

      Usuń
  9. Kiedyś piłam zieloną herbatę bez cukru i nawet ją polubiłam, ale później znowu zaczęłam słodzić. Teraz znowu próbuje przyzwyczaić się do smaku herbaty bez cukru, bo kawy już nie pije ;D Powodzenia ;]

    OdpowiedzUsuń