piątek, 17 maja 2013

Spacerowa trasa i pierwsze wrażenia o Slim Coffee :)

Wczoraj również spacerowałam :). Pobiłam trochę swój rekord, ponieważ najpierw przeszłam odcinek z Katedry do rynku i z powrotem, a później z ulicy Długiej przez Szczepin, na Kozanów, by skończyć  w Magnolii. W sumie na podstawie mapy w Google szacuję, że zrobiłam około 17 kilometrów! Oczywiście byłam też na 30 minutowym spacerku z psem, więc tak jak wcześniej wspominałam - lubię chodzić i korzystać z pięknej pogody :).  
Część mojej trasy. Towarzyszyła mi B. 

Jeżeli chodzi o testowanie kawy, to rozpoczęłam Od Slim Coffee Gold Carmel.
Zacznę najpierw od minusa, czyli opakowania. Lubię kawy, które są zamknięte w słoiczkach, ponieważ są łatwiejsze w przechowywaniu, trudniej mi rozsypać kawę i wiem że są szczelne, dlatego smak i aromat nie ulecą tak szybko. Moja kawa jest zapakowana w ten sposób:

Oczywiście szybko znalazłam rozwiązanie i zamknęłam opakowanie dość szczelnie klipsem do papieru :). Kiedy rozcięłam woreczek pierwsze co mi się rzuciło w nos, to fantastyczny zapach. Gotowy napój również miał fantastyczny aromat i naprawdę dało się odczuć smak karmelu. Walory smakowe oceniam bardzo dobrze! Kawę wypiłam z dodatkiem mleka (bez cukru) do śniadania. Przed przyrządzeniem zawartość dokładnie wymieszałam, ponieważ składniki nie były wymieszanie równomiernie.  




Zdaję sobie sprawę, że od samego picia kawy Slim Coffee nie zrzucę nagle 15 kilogramów, ale mam zamiar sprawdzić, czy jej działanie będzie pomocne przy aktywnym trybie życia i oczywiście, przy zdrowej diecie :).
Pozdrawiam!
D.

5 komentarzy:

  1. aż nabrałam ochoty na tę kawę! :-)

    Zmieniłam adres: help-your-shape.blogspot.com

    Pozdrawiam! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba nie potrafiłabym do ryby wypić kawy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, ryba była tylko dodatkiem do jednej kanapki :). Dodałam do niej jeszcze pomidora, sałatę, szczypiorek, czyli ogólnie zrobiłam sobie kolorowe śniadanie. A jeżeli piję kawę, to i tak robię to po przed lub po śniadaniu, żeby nie mieszać płynów z jedzeniem.

      Usuń
  3. makrela wędzona bardzo zdrowa i przepyszna! tyle ,że nie mogę jej spokojnie zjeść bo w okół pełno sępów ( czyt.pies i kot ) no i muszę połowę oddać
    wiedzą co dobre ;)
    zapraszam do mnie bo ja tu zostaje ;)
    http://margarittasdiy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń