niedziela, 25 listopada 2012

Hula Hop

Dziś kręciłam hula hop przez 30 minut, mam nadzieję że jutro nie pożałuję, ponieważ ostatnio miałom siniaki, a jutro idę do aquaparku i wolałabym nie straszyć ludzi uroczymi sińcami :)
Teraz całą okolicę tali mam naprawdę czerwoną, czuję też lekkie pieczenie, ale nie przeszkadza mi to uczucie. Już prawie nie mam zakwasów po ATB. Jutrzejszą dawkę aktywności fizycznej zapewnię sobie na basenie. Z pewnością znajdę chwilkę, aby poćwiczyć pływanie kraulem w basenie sportowym.

Hula Hop
Sławne i bogate także kręcą! Najlepszym przykładem są Beyonce i Michelle Omaba :)



11 lipca jest to światowy dzień hula hop. Jest mnóstwo dostępnych modeli na rynku, można wybrać najzwyklejsze. Jest to najtańsza opcja, ale kółko jest lekkie więc można nieco dłużej czekać na efekty. Innym rozwiązaniem jest hula hop sportowe, nieco cięższe. Przykładowe może ważyć 600 gram, mieć 95 cm średnicy i być o grubości 2.5 cm. Moja ostatnia propozycja to model z wypustkami masującymi. Ja za moje zapłaciłam 99 zł (chciałam je mieć od zaraz, więc kupiłam je w najbliższym sklepie sportowym, nie chciałam czekać kilku dni na przesyłkę). Zanim się zdecydowałam sprawdziłam opinie innych internautek na forach, wszystkie wypowiadają się bardzo pozytywnie, dlatego sama się skusiłam. Ból jest odczuwalny coraz słabiej. Samo kręcenie też idzie mi coraz lepiej, jeż prawie umiem kręcić w obie strony (w lewo wychodzi mi naprawdę nieźle). W ciągu dwudziestominutowego treningu można spalić nawet do 200 kcal (w zależności od intensywności ćwiczenia). Samym kręceniem można się zmęczyć, zwłaszcza że pobudzamy do pracy dużą partię mięśni. Polecam wszystkim, zwłaszcza że można równocześnie ćwiczyć i oglądać telewizję.



2 komentarze: