Ponieważ mam kryzys, a jedyne o czym myślę to jedzenie, więc postanowiłam na chwilę odwiesić bloga i dodać coś, co pozwoli mi się zdyscyplinować. Przecież nie po to ćwiczę i się staram, żeby w ciągu 2 tygodni zniszczyć całą moją ciężką pracę! Muszę się wspomóc muzyką, tymi zdjęciami i zieloną herbatą. Jest 20:37, a ja jestem naprawdę głodna, a nie chcę już nic podjadać. Zapowiada się ciężki wieczór!
Kto nie chciałby wyglądać tak w stroju kąpielowym? Ja zdecydowanie jestem na tak :-)
ja też bym chciała, no ale bez pracy nie ma kołaczy
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś głodna, widocznie organizm potrzebuje coś zjeść. Najlepiej coś lekkiego- jogurt naturalny, serek wiejski czy jabłko. Nie ma sensu się głodzić, wiesz o tym doskonale :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia!!!
Wiedziałam, że zobaczę tego typu komentarz, ale wczoraj jadłam bardzo racjonalnie, a wróciłam do tego po małej przerwie, w której zatraciłam głowę i potraktowałam żołądek jak śmietnik. Wczoraj mój organizm nie potrzebował jedzenia, ale pragnął wieczornej porcji cukru i węglowodanów
Usuń:-).