Dlaczego napisałam w trakcie, a nie po? Ponieważ moja droga jeszcze się nie zakończyła i zamierzam zrzucić jeszcze kilka kilogramów. Postanowiłam jednak dodać zdjęcie z chwili kiedy ważyłam najwięcej (już się chyba z tym pogodziłam), a także jak wyglądam dziś - wcześniej już zamieszczałam te zdjęcia mojej sylwetki, ale nie dysponuję teraz lepszymi. Proszę bardzo, ja teraz i trzy lata temu :)
Oczywiście na pierwszym zdjęciu próbowałam zakryć swoje niedoskonałości (chyba nie wyszło ;- ), ale spójrzcie na te łydki i uda! Na tych zdjęciach jest różnica około 10 kg. Moja koleżanka zauważyła jednak, że jak tyję, to dzieje się to równomiernie i w miarę proporcjonalnie, jednak dla mnie jest to marne pocieszenie :)
Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPięknie już wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńpiękny rezultat ! :) jeszcze troszkę i na pewno osiągniesz to o czym marzysz! powodzenia :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, i będę trzymać kciuki za osiągnięcie celu kochana!
OdpowiedzUsuńFajne efekty :) Widzę , że nie tylko ja miałem dzisiaj wenę na robienie zdjęć "przed i po". Pozdrawiam tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńGratulacje! świetne efekty! trzymam kciuki i powodzenia!
OdpowiedzUsuńSuper efekty, a na pewno mozesz osiagnac jeszcze wiecej, zycze sukcesow :))
OdpowiedzUsuńpoćwiczyłabym nad talią oraz nogami , ponieważ masz szerokie biodra (bez urazy) gdybyś wyćwiczyła talię i nogi to twoim atutem stałyby się właśnie biodra :) ! :)
OdpowiedzUsuńAle efekty są bardzo dobre , gratuluje motywacji ! Zapraszam na http://perfektbin.blogspot.com/ ,podsumowanie stycznia.
Kiedy ja muszę popracować nad CAŁĄ sylwetką :)Talia to moje najgorsze utrapienie, ponieważ nogi mam dość długie, a jeszcze często wydłużam je strojem (np. kozaki na wysokiej koturnie :)
UsuńMasz ładną kobiecą sylwetkę i fajne proporcje, ja odkąd ćwiczę wyglądam jak prostokąt ; p Gratuluję postępu
OdpowiedzUsuń